《Tear In My Heart》Seven
Advertisement
Zmrużyłam na jego osobę oczy i parsknęłam ironicznym śmiechem.
- Żarty sobie robisz?! - wykrzyknęłam, podchodząc bliżej niego jeszcze o jeden krok. - Nie jesteś tutaj królem, opanuj się, idioto.
Chłopak warknął lekko odpychając mnie ręką i oparł się o "jego" łóżka. Uniósł jeden kącik ust i pokazał mi środkowy palec.
- Tu mnie pocałuj.
Prychnęłam na jego dziecinność i ponownie próbowałam dostać się na łóżko. Chłopak niestety był ode mnie o wiele silniejszy przez co moje próby poszły na marne.
- A weź idź się pierdolić - wykrzyknęłam obracając się na pięcie i siadając pod ścianą.
- I tam masz zostać – warknął.
To będzie długie parę tygodni, nieźle się wkopałaś, idiotko, pomyślałam.
- Powiesz mi w końcu jak się nazywasz? - spytałam, spoglądając w jego kierunku.
- Dowiesz się wszystkiego w swoim czasie - mruknął, podchodząc do mnie i siadając kilka centymetrów, dalej pod ścianą.
Siedzieliśmy tak koło siebie w ciszy przez dłuższą chwilę.
Spojrzałam na chłopaka, którego imienia nie było mi dane jeszcze poznać i uniosłam jedna brew, planując go lekko wkopać. Już chciałam otworzyć usta i zacząć wrzeszczeć, że on mi coś robi jednak przeszkodziło mi jego ciało, które popchało mnie do "naszej" małej "łazienki". Pisnęłam cicho i zaczęłam się wyrywać. Chłopak jednak uparcie stał w miejscu i jeszcze do tego wszystkiego zakrył mi usta dłonią.
- Cii - szepnął.- Nie chcesz wiedzieć jakie kary oni tutaj stosują. Zrobię wszystko, tylko siedź cicho, jasne?
Pokiwałam lekko głową i przestałam się wiercić. Bezimienny wypuścił głośno powietrze, odsuwając się ode mnie. Moje serce nieco zmniejszyło tempo bicia, gdy chłopak usiadł na łóżku. Przez kilka długich sekund uważnie obserwowałam jego poczynania, a gdy wydał mi się wystarczająco spokojny, otworzyłam usta, zaczynając głośno krzyczeć.
Szmaragdowooki gwałtownie podniósł się z siedziska. Chwilę po tym był już koło mnie i zakrył mi usta. Jednak było już za późno, ponieważ usłyszeliśmy kroki na korytarzu.
Advertisement
- Kto się tutaj tak darł, do cholery? - wrzasnął mężczyzna, przez co lekko się wzdrygnęłam, odruchowo chwytając się ręki wyższego chłopaka. Następnie spojrzałam na niego z wyższością.
- Co to miało znaczyć?! - warknął, rozglądając się dookoła, jakby w poszukiwaniu czegoś.
- Rewanż, dupku – szepnęłam zwycięsko. - Miłej kary.
- Nawet nie wiesz, co zrobiłaś... - jego głos jakby się lekko załamał, a źrenice powiększyły się, gdy usłyszeliśmy otwieranie krat.
- Puść ją! - wrzasnął jeden z policjantów, wyciągając paralizator.
Następnie wszystko działo się jakby w zwolnionym tempie. Gliny wyciągnęły chłopaka za szmaty z celi, którą później głośno zamknęli. Otworzyłam szeroko oczy, w których mimowolnie pojawiły się łzy. Nie sądziłam, że aż tak brutalnie go potraktują.
***
Resztę dnia chłopaka nie było w celi. Spędziłam te kilka durnych godzin na wgapianiu się w brudną ścianę naprzeciwko dolnego łóżka.
Wzdrygnęłam się lekko, gdy pod wieczór usłyszałam, jak krata powoli się otwiera. Do środka został wepchany szmaragdowooki.
Spojrzałam na niego, wstając z łóżka, ale zatrzymał mnie jego wzrok. Wyrażał gniew, smutek oraz ból. Wyraz jego oczy prawie powalił mnie na ziemię.
Chyba mogę zacząć już żałować.
***
Fistaszki nasze kochane ^^
Mamy dla Was niespodziankę :D
Uwaga, uwaga...!
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
MARATON!
Jeśli chcecie, by się pojawił, napiszcie w komentarzu ;)
Mamy nadzieję, że rozdział się podobał. Wyrażajcie swoje opinie, kociaczki :)
, Hellosunshine32.
Advertisement
- In Serial228 Chapters
The Outer Sphere
Garth Daniels is down on his luck, running from his life in a quiet little town in the middle of America when our universe is co-opted into a war between an unstoppable race of reality-hopping monsters that feeds on the flesh of living creatures, and a conglomeration of thousands of realities, nested inside each other like a matroska doll. We're the new layer. These monsters, the Kipling, can only be defeated in a reality with very specific physics, otherwise they are unstoppable, and so Earth's universe has been assimilated to give us a fighting chance. Garth must set aside everything that he knows, and think fast to adapt to the new laws of nature if he wants to survive. Cover by Asera, a cool, helpful dude, who doesn't get enough props. Go check him out!
8 142 - In Serial37 Chapters
The Paths of Power
One start, but many paths to power. To save a people from war, three destinies are created on the path of conflict and death. For adventure, knowledge or chaos, who knows where events and their own nature will take them... Towards new or old forgotten paths? Two similar paths do not necessarily mean the same destination...An unoriginal story.Illustration : Yuri_BEven in my own language I sometimes make grammatical mistakes, for those who have the courage to read what I write in spite of that, sorry. You are warned.
8 106 - In Serial16 Chapters
Parrain de Asesino
– Phoenix Online –Zeig, once held the title of Strongest Player. He unified all of the dark guilds and organised them under his wings. He was thus named, God Father of the underworld. But something happened during a raid which somehow transported him another world!?Arc 1 – Adventurer in the New WorldArc 2 –Arc 3 –Arc 4 –Warning : OP---------------------------------------------------------------------Hello dear readers,If you chanced upon this fiction, please take a look at the chapters. Because I am still sort of in a testing phrase, It will be lacking. But I'll improve. So, please do comment kindly, spot my mistakes and inform me.Status : Re- writing
8 117 - In Serial10 Chapters
Just An Outlier
How unfair is it when Roa enters a new world with his friend's classmates, he is as weak as a regular person while everyone else is outrageously overpowered? Roa soons learns that he cannot even gain experience, leaving him to be forever cast as a failure by the people who summoned him.As the outlier of the group, he is thrown into an endless abyss when he tries to help the group. Cut off the road of a hero, what path will he take? Rather, what path will Roa forge when he learns that the world isn't as black and white as he thought?
8 63 - In Serial29 Chapters
Mistake is mine
Seven boys became best friends when they were just 12years old. Now even after 14years nothing changed between them.These seven best friends live in individual houses but in the same compound. They all studied in the same school and even in same college. They all even saw the same dream and fulfilled it by startinga company together and named it as Seven Corporations.This is going in the path of success!'Except one' of them everyone are married and leading very happy married life.Are you confused that how I know this much about them?That's because one of them is my brother. I am six years younger than him and obviously to the remaining.The interesting thing is that I look up to 'Except one' person as my Princecharming. Yup! He is my crush. Kind of weird right having crush on brother's bestfriend but it just happened. I didn't plan it or something ok. And this is my story about how I showed everyone thatI am actually a strong girl!!!
8 180 - In Serial22 Chapters
Halo/ Red vs Blue Strike of the Prometheans
After Cortana destroyed Didact, everyone went on with there life's .... Well almost everyone. Few years later, Master Chief had a mission to go to a strange planet with a team called Red vs Blue and things aren't going to well.
8 131

