《Tear In My Heart》Fourteen
Advertisement
Pastelowo-włosa zeskoczyła ze swojej niewygodniej pryczy i stanęła naprzeciwko wylegującego się chłopaka. Skrzyżowała ręce na piersi i chrząknęła, chcąc zwrócić na siebie jego uwagę. Brunet otworzył jedno oko, unosząc na nią brew. Wkurzona jego zachowaniem dziewczyna, przycupnęła na brzegu jego łóżka i spojrzała na niego z mordem w oczach.
- Przynajmniej Kale nie jest dupkiem, który puszcza się na lewo i prawo – odpyskowała.
- Co ty powiedziałaś? - warknął. - Nie znasz sytuacji to się nie odzywaj.
- Czyżby? Skąd wiesz, czy jej nie znam...?
- Chcesz, żebym traktował cię poważnie, a zamiast spytać mnie, jak wyglądała sytuacja, wierzysz jakiemuś cholernemu chłopakowi, którego poznałaś kilka minut wcześniej!
Zszokowana dziewczyna podniosła się z posłania i już otwierała usta, by mu odpowiedzieć, gdy do jej uszu dobiegł damski głos wydobywający się z głośnika, który umieszczony był na ścianie korytarza.
- Prosimy wszystkich więźniów o ustawienie się dwa kroki przed kratą w ich celach, za chwilę zostaniecie zabrani na strzyżenie.
Nastolatka spojrzała zdziwiona na chłopaka, nie rozumiejąc co się właśnie dzieje.
Jak to strzyżenie? - pomyślała.
Brunet za to wstał z pryczy i uśmiechając się łobuzersko, złapał jej dłoń, i pociągnął ją w kierunku ich małej, prowizorycznej łazienki.
Pastelowo-włosa wytrzeszczyła zdziwiona oczy, nie wiedząc, co on wyprawia.
Przecież kazali im się stawić przed kratą, dlaczego więc on ucieka do łazienki? - pomyślała, spoglądając na profil chłopaka.
Nagle ten obrócił się całym ciałem w jej stronę i przygwoździł ją do ściany. Jego ciepły oddech odbijał się od płatka jej ucha. Dziewczyna pisnęła cicho przy zderzeniu ze ścianą i zaczęła się szarpać.
- Skończ - warknął. - Próbuję uratować nas przed strzyżeniem, więc daj mi chwilę pomyśleć i się nie szarp.
Heaven jak na zawołanie znieruchomiała i czekała, aż chłopak zdradzi jej swój misterny plan.
- Okej, zrobimy tak... Zaczniesz krzyczeć, ja w tym czasie będę udawał, że próbuję się do ciebie dobrać. - Dziewczyna wytrzeszczyła oczy. - Później, gdy już mnie od ciebie odciągną, udawaj, że zemdlałaś z nadmiaru emocji. Mnie zabiorą do izolatki, a ciebie do gabinetu doktora. Masz leżeć tam jak nieprzytomna, tak długo, dopóki nie usłyszysz, że ten koleś już pojechał. Lekarka zawsze wychodzi się z nim pożegnać, ponieważ mają ze sobą romans. Nie pytaj skąd to wiem, po prostu rób swoje.
Advertisement
- Ale ja nie chcę, żeby znowu przeze mnie zrobili ci krzywdę. - Westchnęła, przetwarzając w myślach jego plan działania.
- To nie będzie mój pierwszy raz, dam radę. Teraz ważniejsze, czy ty dasz?
- Dam.
- No to zaczynamy. - Westchnął, odsłaniając dłonią kamerę.
Dziewczyna nawet nie wiedziała, kiedy zdążył ją zakryć.Harley położył swoje dłonie na jej talii i powoli zaczął sunąć nimi w górę. Usta przyłożył do jej szyi, składając na niej jeden mały pocałunek, po którym chwilę po tym przejechał nosem. Heaven jak na zawołanie zaczęła krzyczeć, starając się nie pokazywać, jaką naprawdę przyjemność sprawia jej tym gestem.
- Zacznij się wyrywać - wychrypiał, łapiąc jej nadgarstki i uniósł je do góry.
Po chwili dziewczyna straciła grunt pod nogami i została przerzucona przez ramię. Tak jak kazał jej chłopak, zaczęła się wyrywać, cały czas krzycząc. Harley rzucił ją na łóżko, od razu wdrapując się na nie i przyszpilając ją do materaca. Przysiadł w okolicy jej bioder i złapał jej nadgarstki w jedną rękę i przytrzymał je przy ramie od łóżka. Ponownie jego usta odnalazły jej szyję, tym razem przysysając się do niej. Dziewczyna wygięła się w łuk, ponownie wykrzykując słowo "przestań", chociaż oczywiście w innej sytuacji kazałaby mu kontynuować. Jego druga dłoń znalazła się na jej ustach, uciszając jej krzyk. Przesunął usta na płatek jej ucha, podgryzając go, a następnie jego twarz znalazła się nad jej.
- Będę tego żałował - wychrypiał, następnie wbijając się w jej usta.W kilku pierwszych sekundach dziewczyna oddawała pocałunek, jednak później przypomniała sobie, że w końcu on niby ją zaatakował, więc powinna zacząć się wyrywać. Nagle do ich uszu doszedł dźwięk otwieranej kraty.
Chwilę po tym przy nich znalazł się jeden z policjantów i potraktował Harleya paralizatorem, przez co ten całym ciałem znalazł się na niebiesko-włosej. Dziewczyna stwierdziła, że to będzie idealny moment na udawanie jej omdlenia. Zamknęła oczy i udawała, że właśnie traci świadomość.
Advertisement
Przepraszam, Harley, pomyślała jeszcze, zanim grupa policjantów złapała chłopaka i podniosła go z jej ciała.
- Nic jej nie jest? - spytał jeden.
- Nie, nie zdążył jej czegokolwiek zrobić. Zabierzcie ją do pani doktor, ja wracam na mój dyżur.
- Tak jest - odpowiedzieli, a po chwili poczułam, jak unoszą moje ciało i wynoszą je z naszej celi.
***
Małe wynagrodzenie? Chyba można tak to nazwać.
Próbujemy przywrócić to opowiadanie do życia, ale potrzebujemy trochę motywacji.
Pomożecie?
Komentarze naprawdę mobilizują do pracy xx
Liczymy na was ^^
Advertisement
- In Serial30 Chapters
Sam and the Dead
Samantha, apprentice necromancer, raised the dead for a living. Her sponsor and mentor, Maestro James Cowen, has promised her the career of her dreams. She only had to do what she was told.
8 77 - In Serial18 Chapters
VRMMORPG: Heart of the Phantom Thief
I logged into my much awaited vrmmorpg, only to find that my AID (Artificial Intelligence Delegate) is a man? Moreover, a narcissist!? All the fluffies flee from me. My AID can only assist me in combat for one minute, and the random free weapon I get at the beginning of the game turns out to be a hairpin? Moreover, As soon as I arrive in the game world, I am suddenly killed by a runaway cabbage cart? But, as a result, I am bestowed a bizarre talent…the talent of substitution. Now, while levelling up, how can I use this talent to keep my footing in this world of strange happenings? And, somehow, I am beginning to have flowery pink-dyed dreams about my narcissistic AID? Moreover, there is a rather strange undercurrent in the game quests. This does not bode well.
8 139 - In Serial11 Chapters
Step
It's a quite beautiful world out there. Only problem is that I can't exactly move. Not when I'm... stuck. Somewhere. But I'll persevere. And thrive, someday maybe. I want to live my life. And travel. Actually, just being able to walk would satisfy me for the moment. Blue had a normal life, until he was ended by a derailed train. Now he's stuck in a box, without any form, and a whole lot of questions. There's something coming...
8 118 - In Serial15 Chapters
The B-Team
Temp. Synopsis: Our world is not as it seems. There is war that goes on in the shadows affecting what normal people see and experience in minor ways. To those who participate in this war, life is struggle for their ideals, survival and to blend in. Especially to blend in. Now the balance of the struggle has begun tipping and those minor changes? Not so minor anymore so....... Follow the tale of THE mythical rag-tag team as they start out and slowly change the world with one whacked-out mission after another. --------------------------------- First attempt at this, may not be able to update as often as liked or at all. Please be ruthless with criticisms as I may not even pay attention. Warning: Content may contain swearing and gore ----------------- Update: 1st april '17: work is getting me down but i got a bit more in stockpile but its a very bad stockpile so im constantly polishing and releasing only when I think I can't polish anymore. PLEASE comment and rate for my motivation to increase.
8 203 - In Serial11 Chapters
Phoenix Rising: A New Age
This is a continuation of the original Phoenix Rising story, taking place 16 years later as a new legend begins to rise in a new age of heroes and legends.
8 86 - In Serial40 Chapters
Mianite: Unitended
'Solve the riddle' he said . 'Keep an eye on you' she said. Well right now I feel like this world's lab rat, and Jordan kinda was. What, with Mianite's riddle. The Modsteps out to kill, little Hope, his only friend in the new world. Tucker and Sonja, the God Mianite's followers who hated Dianite with all there heart. Not to mention Tom, leader of Dianite who followed his old best friend around like a lost puppy. Then you have the godless, Nadeshot and Hex which doesn't seem to be a good plan for anyone.And of course when Jordan thought he had the riddle down it all comes back. With Mianite and Dianites temples. The evil shadows who don't seem to want to leave Hope and him alone.'Yea, easy' Sonja said. 'You got it' Tucker said. 'There are only two gods' the whole place said.Wait there are more then two gods!?[Completed]
8 166

